06 czerwca 2016

Ptaszorek

Szybciutko pokazuję koliberka nr 3


Kanwa 14
Mulina DMC

Przepraszam za wygniecioną kanwę, cały czas haftuję i nie robię tego na tamborku.


Widok z kuchennego okna - tam też ptaszorek siedzi.


31 komentarzy:

  1. Słodki koliberek :)
    W tym listowiu nie widzę żadnego dzióbka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Koliberek śliczny:-) Ja znalazłam ptaszka na gałęzi,fajny;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja ptaszorki kocham, więc i haft, i zdjęcie zza okna podziwiam.
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też mam słabość do ptaków. Lubię prawie wszystkie (wyłączam gołębie). Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny ten Koliberek ;)
    pozDrawiaM ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny koliberek :)
    Mam sentyment do tego ptaszka, bo tak mówiliśmy na moją najmłodszą córeczkę.
    A trele ptasie uwielbiam...

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeuroczy koliberek :)
    Masz oko Mariolu, iż wypatrzyłaś ptaszynę w tej liściastej gęstwinie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ptaszki to moja miłość:-)
    twój koliberek jest cudny.
    Pozdrawiam cieplutko:-*
    Jola

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj ! Dziękuję za miłą wizytę u mnie:)) Widzę u Ciebie tego ptaszka na drzewie i już wiem skąd czerpiesz inspirację do tego pięknego haftu. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz świetne hafty :) uwielbiam kolibry. Ogromnie podoba mi się Twój haft :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo Cię proszę :) wskaż na fotce tego ptaszka - bo oczyska wypatruję i nie widzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fotka tak wyszła, że najbardziej rozświetlony listek go wskazuje.

      Usuń
  12. Koliberek wszedł fajnie :)
    Czekam na kolejne Twoje ptaszorki, ja kończę szóstego.
    Mój trzeci ma kwiatki niebieskie.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny. Wiesz że ja nie zmieniam kolorów tylko kolejność

      Usuń